
Sezon 3, odcinek 7 Koła Czasu wyróżnia się jako najbardziej nastawiona na akcję część serii do tej pory, pełna istotnych wydarzeń fabularnych. Ten sezon czerpie swoją dynamikę narracyjną z The Shadow Rising, najważniejszego punktu sagi fantasy Roberta Jordana. Co ciekawe, zamiast podążać za typową fabułą fantasy, w której bohater opuszcza swoje korzenie i nigdy nie wraca, podróż protagonisty z powrotem do Two Rivers jest punktem centralnym tej książki, kulminującym w jednej z najbardziej zawiłych bitew przedstawionych w bogatej narracji Jordana.
Perrin Aybara, choć nie jest Dragon Reborn, odgrywa znaczącą rolę jako ta’veren, wywierając głęboki wpływ na ogólną historię serii. Przechodząc od skromnego kowala do doświadczonego Wolfbrothera ze złotymi oczami i rozległymi bliznami bitewnymi, łuk charakteru Perrina jest przekonujący. W najnowszym odcinku widzowie są świadkami istotnego punktu zwrotnego w podróży Perrina — jego wyłonienia się jako potężnego przywódcy i wojownika podczas intensywnej, godzinnej bitwy.
Los Perrina z Dziećmi Światła zbadany
Wybór przyjęcia osądu Światła

W obliczu finału Sezonu 2, Dzieci Światła zmierzają do Two Rivers, po brutalnym spotkaniu Perrina z Geoframem Bornhaldem w Bitwie pod Falme. Teraz Dain Bornhald, syn Geoframa, przyprowadził swoją armię Białych Płaszczy, aby pojmać mieszkańców miasta, w tym Natti Cauthona, mając na celu wywabienie Perrina. Jednak przybycie trzeciej strony — Trolloków Mrocznego, dowodzonych przez nikczemnego Padana Faina — komplikuje sprawy.
Perrin podejmuje nieoczekiwany krok, prosząc Daina Bornhalda o pomoc w odparciu nadciągających Trolloków, obiecując poddać się, gdy tylko bezpośrednie zagrożenie dla Two Rivers zostanie zneutralizowane. Pomimo pochodzenia ekstremistów, pierwotnym celem Białych Płaszczy było pokonanie Darkfriends. Po wyczerpującej bitwie Perrin rozkazuje swoim siłom rozbroić się, gotowy dotrzymać przysięgi i stawić czoła konsekwencjom, co jest znaczącym świadectwem rozwoju jego charakteru, na który wpłynął czas spędzony z Tuatha’anami, którzy uosabiają bez przemocy.
Podróż Perrina w The Shadow Rising służy jako studium dualizmu — przedstawiając konflikt między jego pragnieniem kucia jako kowala a nieustępliwym zewem przemocy. Jego wybór zaangażowania się w bitwę z Trollokami wzmacnia jego ewolucję, ale aby utrzymać ciężko wywalczony pokój, musi również odrzucić topór, aby nie stać się tak bezwzględnym jak ci, przeciwko którym stanął.
Pojawienie się Perrina jako „Władcy Dwóch Rzek”
Zgłaszanie nieoficjalnego tytułu

Zdjęcie za pośrednictwem Prime Video
Gdy Perrin żegna się z Two Rivers pod czujnym okiem Białych Płaszczy, społeczność, która go wychowała, wita go jako nieoficjalnego Lorda Two Rivers. Jego wrodzona ta’verenowska obecność niewątpliwie wpływa na otoczenie, co sprawia, że mieszkańcy miasta akceptują go jako swojego przywódcę. Chociaż tytuł ten obecnie nie jest oficjalnie uznany, taka legitymacja wymagałaby potwierdzenia ze strony Królowej Andoru, biorąc pod uwagę, że Two Rivers technicznie znajduje się w domenie Morgase, choć przez lata zaniedbywana przez jej siły.
Czy Padan Fain dotrzyma obietnicy złożonej Perrinowi?
Ciągłe zagrożenie ze strony Padan Fain

Podstępna obecność Padana Faina w Two Rivers towarzyszy Trollokom, jednak jego plan różni się od planu Bornhalda. Jego celem jest unicestwienie ojczyzny Randa, aby zwrócić uwagę Dragon Reborn. Po poniesieniu porażki Fain oświadczył, że nigdy nie powróci, co jest obietnicą, która, choć nienaruszona w książkach, może nie być ściśle przestrzegana w adaptacji telewizyjnej. Niezależnie od tego, jego wierność ciemności będzie nadal zagrażać Randowi i jego sojusznikom w miarę rozwoju fabuły.
W serialu Fain wykorzystuje Białe Płaszcze pod pseudonimem Ordeith, dodając swojej postaci kolejnych warstw złożoności.
Czy Loial naprawdę zmarł po obronie Dróg?
Wpływ śmierci Loiala

Zdjęcie za pośrednictwem Prime Video
Kluczową sceną w Epizodzie 7 jest szokująca śmierć Loiala. Chciał on zapobiec przedostaniu się większej liczby Trolloków do Two Rivers, niszcząc Waygate od środka, co ostatecznie doprowadziło do jego upadku. Późniejszy dialog potwierdza jego śmierć, dodatkowo pogłębioną przez fragment książki, którą kompilował podczas podróży z ta’veren.
Czytelnicy znający książki mogą uznać śmierć Loiala za przygnębiającą, ponieważ w The Shadow Rising przeżywa. Co ciekawe, serial wcześniej wykorzystał mylącą informację dotyczącą jego śmierci w sezonie 1, tylko po to, aby ujawnić jego przetrwanie w kolejnym sezonie.Jeśli to będzie ostateczny wniosek dla Loiala, stanowi to jedno z najbardziej znaczących odejść od materiału źródłowego, ponieważ jego postać odgrywa integralną rolę w wielu powieściach.
Wygnanie Arama z Tuatha’an: Tragiczny wybór
Samoobrona prowadzi do wygnania

Odzwierciedlając swojego literackiego odpowiednika, podróż Arama pokazuje, że odchodzi od Drogi Liścia w tym sezonie. Pomimo swojego zaangażowania w niestosowanie przemocy, staje przed wstrząsającym dylematem — wybierając między swoimi zasadami a życiem dziecka, a także swoim własnym. Rysując paralele do przodka Randa z wizji Rhuidean, stosowanie przemocy przez Arama — choć z uzasadnionych powodów — kulminuje w jego wygnaniu z Tuatha’an. Teraz znajduje nowe przeznaczenie jako kowal w Two Rivers.
Upadek Eamona Valdy i rozwój nowych Aes Sedai
Sprawiedliwość wymierzona przez Siostry Cauthon

Eamon Valda pozostał jednym z najgroźniejszych złoczyńców w serii od samego początku, uosabiając najciemniejsze elementy Dzieci Światła poprzez swoje zamiłowanie do okrucieństwa i wybuchową pogardę dla Aes Sedai. Kiedy przybywa na Pole Emonda, aby pomóc w jego ochronie, wykorzystuje okazję, aby uderzyć na wrażliwą Alannę, zranioną Aes Sedai.
Na szczęście dla Alanny, chronią ją odważne siostry Cauthon, które wykazują niezwykły potencjał w zakresie Jedynej Mocy. Wcześniejsze sceny w sezonie sugerowały inicjację Alanny do ich szkolenia jako Aes Sedai. Chociaż są jeszcze na wczesnym etapie swojej podróży, ten moment podkreśla ich surowe zdolności, gdy podpalają Valdę, natychmiast wymierzając sprawiedliwość. Jego przedwczesna śmierć oznacza kolejną zmianę w narracji Koła Czasu, potwierdzając rodzącą się moc sióstr.
Dodaj komentarz ▼