
Rewelacje dotyczące tragicznej śmierci Kim Sae-ron
20 marca południowokoreański YouTuber Lee Jin-ho, znany jako @Behind_Master, ujawnił rzekomą rozmowę telefoniczną z udziałem przyjaciółki Kim Sae-ron i jej menedżera. W tym nagraniu przyjaciółka sugeruje, że zmarły mąż aktorki mógł odegrać znaczącą rolę w jej przedwczesnej śmierci.
Według twierdzeń wyrażonych w rozmowie telefonicznej, Kim Sae-ron rzekomo była żoną Koreańczyka-Amerykanina w chwili swojej śmierci. Lee Jin-ho twierdzi ponadto, że była w ciąży w tym burzliwym okresie. Przyjaciółka opowiedziała o epizodach rzekomego znęcania się, dzieląc się tym, że Kim doświadczyła złego traktowania podczas wizyt u męża w Stanach Zjednoczonych. Jednak dokładna oś czasu dotycząca jej małżeństwa lub wizyt pozostaje nieujawniona, pozostawiając wiele pytań bez odpowiedzi.
Ponadto przyjaciółka twierdzi, że posiada fotograficzne dowody obrażeń, w tym zauważalny siniak na szyi Kim Sae-ron, rzekomo zadany przez jej małżonka. Niepokojąca rozmowa telefoniczna ujawnia, że mąż dodatkowo próbował zastraszyć przyjaciółkę za pomocą obraźliwych wiadomości. Mimo to zdecydowała się nie angażować w konflikt dla dobra Kim.
„Uderzył ją i narobił kłopotów. Mam zdjęcia napaści. Ja też chciałam go przekląć, ale nie odpowiedziałam dla dobra Sae-ron. Ale on zadzwonił z innego numeru i przeklął mnie. Sae-ron powiedziała, że bardzo mi przykro. To nie jest oficjalne, ale podejrzewamy, że zmarła z jego powodu. Ciągle ją atakował i groził jej”, jak tłumaczy Kbizoom.
Spekulacje na temat stanu cywilnego Kim nasiliły się, gdy Jin-ho opublikował kolejne rzekome nagranie z udziałem Kim Sae-ron i jej personelu. Nagranie to zdawało się sugerować romantyczny związek między nimi, ponieważ zamieszczali zdjęcia pary na Instagramie i wchodzili w interakcje z treściami drugiej osoby w Internecie. Niemniej jednak nadal panuje powszechne przekonanie, że Kim była niezamężna; żadne wiarygodne źródła nie potwierdziły doniesień o jej małżeństwie lub ciąży.
Dla tła warto zauważyć, że Lee Jin-ho obecnie mierzy się z pozwami prawnymi wszczętymi przez rodzinę Kim Sae-ron. Kwestionują oni jego twierdzenia dotyczące jej rzekomego związku z aktorem Kim Soo-hyunem, określając je jako zmyślone. Niedawne nagranie zawierające nagranie rozmowy telefonicznej oznacza potencjalną odpowiedź Jin-ho na negatywne reakcje, jakie otrzymał.
Konkurujące narracje na temat przyczyny śmierci Kim Sae-rona
W ostrym kontraście do narracji przedstawionych przez Garosero Research Institute, który doniósł, że śmierć Kim Sae-ron była związana z sześcioletnim związkiem z Kim Soo-hyun, Lee Jin-ho przedstawił twierdzenia sugerujące inną sekwencję zdarzeń.11 marca raport Garosero ujawnił oskarżenia o uwodzenie, wskazując na 12-letnią różnicę wieku między nimi i podkreślając, że Kim miała zaledwie 15 lat, gdy ich związek rzekomo się rozpoczął.
Raport twierdził, że związek rozpadł się po incydencie DUI Kim Sae-ron w 2022 r., po czym Kim Soo-hyun i jego agencja, Gold Medalist, rzekomo przekazali jej 700 milionów KRW, aby poradzić sobie z tą sytuacją. Twierdzono również, że agencja domagała się spłaty w 2024 r., co wywołało presję finansową, z którą Kim miała trudności. Podobno próby skontaktowania się z Kim Soo-hyun w celu uzyskania pomocy nie przyniosły żadnej odpowiedzi, co ostatecznie doprowadziło ją do tragicznego zakończenia.
Twierdzenia Garosero Research Institute sugerowały również przerażający zbieg okoliczności: Kim Sae-ron zmarła 16 lutego, co zbiegło się z urodzinami Kim Soo-hyun, co potencjalnie nasiliło spekulacje dotyczące okoliczności jej śmierci. Tymczasem Lee Jin-ho proponuje alternatywną perspektywę, rozpalając kontrowersje i dyskusje wśród fanów i internautów na temat prawdziwych wydarzeń prowadzących do śmierci Kim Sae-ron, którą sklasyfikowano jako samobójstwo.
Trwający dyskurs odzwierciedla szersze problemy społeczne, w tym skutki przemocy domowej i złożoność relacji w branży rozrywkowej. W miarę rozwoju tej narracji nadal konieczne jest, aby społeczeństwo podchodziło do ujawniających się informacji z krytyczną perspektywą.
Dodaj komentarz ▼