Debiutancka EPka nowicjusza YG otrzymuje 2 gwiazdki od brytyjskiego magazynu muzycznego i krytykowana za „próbę replikacji BLACKPINK”

BABYMONSTER , długo oczekiwany nowy dziewczęcy zespół z YG Entertainment, w końcu zadebiutował w siedmioosobowym składzie i debiutanckim minialbumem zatytułowanym „The Monster”. Na płycie znalazł się utwór tytułowy „Sheesh” będący debiutem Ahyeon, który był wcześniej nieobecny ze względów zdrowotnych.

Jednak pomimo głośnego debiutu grupy, album i utwór tytułowy zebrały mieszane recenzje.

Niektórzy krytycy chwalili talent i potencjał grupy, inni krytykowali brak oryginalności i próbę odtworzenia sukcesu BLACKPINK .

NME, popularny brytyjski magazyn muzyczny, przyznał albumowi 2 z 5 gwiazdek, nazywając go „pustą próbą odtworzenia BLACKPINK”.

Magazyn skrytykował produkcję albumu, uznając ją za „sformułowaną” i „pozbawioną nowości”. Skrytykował także utwór tytułowy „Sheesh”, który według niego był „zapomniany” i „irytujący”.

mały potwór
mały potwór

W magazynie napisano, że „Like That” to „ukryta perełka, która pokazuje, że BABYMONSTER ma potencjał, by być świetnym”.

Ogólnie rzecz biorąc, NME wyraziło rozczarowanie strategią YG Entertainment dotyczącą BABYMONSTER. W czasopiśmie napisano, że grupa jest „utalentowana, ale brakuje jej kierunku”.

Inni krytycy również wyrazili obawy, że BABYMONSTER jest zbyt podobny do BLACKPINK. Niektórzy nawet twierdzili, że grupa jest „naśladowcą” BLACKPINK.

Obawy te są uzasadnione, ponieważ BABYMONSTER ma pewne podobieństwa z BLACKPINK. Obie grupy kładą silny nacisk na hip-hop i EDM i obie grupy mają czterech członków.

blackpink-vogue

Należy jednak pamiętać, że BABYMONSTER to nowa grupa, która wciąż rozwija swoje własne brzmienie i tożsamość.

Porównywanie ich do BLACKPINK, którzy istnieją już od kilku lat i mają na swoim koncie wiele hitów, jest niesprawiedliwe.

BABYMONSTER ma potencjał, aby być świetną grupą, ale trzeba im dać czas i przestrzeń na rozwinięcie własnej tożsamości.

YG Entertainment powinno skupić się na pomaganiu im w rozwijaniu ich własnej muzyki i stylu, a nie na próbach robienia z nich kopii BLACKPINK.

Tylko czas pokaże, jaka przyszłość czeka BABYMONSTER, ale mają oni potencjał, aby stać się główną siłą w branży K-pop.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *