Madison z Southern Charm ostro krytykuje fanów za spekulacje na temat ciąży

Gwiazda Southern Charm Madison LeCroy udostępniła na Instagramie słodki post swojemu mężowi Brettowi Randle’owi, a fani zaczęli przypuszczać, że jest w ciąży.

Madison LeCroy z Southern Charm odnalazła ją długo i szczęśliwie i w listopadzie 2022 roku wyszła za mąż za Bretta Randle’a.

Para utrzymuje związek na odległość, Madison mieszka w Charleston, a Brett pracuje jako główny strażak w Kalifornii i wraca do domu co kilka dni.

Madison była wcześniej żoną swojego byłego męża Josha Hughesa przez pięć lat i mają syna o imieniu Hudson.

W 9. sezonie Southern Charm fryzjerka ujawniła, że ​​ma nadzieję mieć w przyszłości kolejne dziecko z Brettem.

Madison LeCroy dementuje plotki o ciąży.

Fani Southern Charm zastanawiają się, czy post Madison jest zapowiedzią ciąży

Na Instagramie Madison udostępniła niedawno Brettowi trzy czarno-białe zdjęcia i podpisała post: „Jesteśmy gotowi na wspólną przyszłość”.

W komentarzach fani Southern Charm od razu przypuszczali, że jest w ciąży. „Dlaczego przesunąłem palcem, myśląc, że to ostatnie było jakimś ogłoszeniem” – napisał jeden z fanów.

„Myślę, że ona jest w ciąży. Nie jestem gotowy, aby to ogłosić” – odpowiedział kolejny fan. „Czy to delikatna zapowiedź dziecka?” dodała inna osoba.

Nawet gwiazda The Kardashians, Khloe Kardashian, opublikowała emoji serca, pokazując w poście miłość Madison.

Chociaż Madison nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła, czy jest w ciąży, czy nie, później opublikowała na Instagramie historię, na której popija herbatę i kręci głową.

Chociaż fani nie są pewni, dlaczego Madison przypadkowo zdecydowała się złożyć hołd mężowi na Instagramie, prawdopodobnie nie bez powodu.

Niektórzy fani przewidywali, że Brett może przeprowadzić się do Charleston z Madison z Kalifornii na pełny etat lub po prostu chce w końcu świętować bycie w zdrowym związku.

Bez względu na powód, widzowie Southern Charm kibicują Madison i życzą jej i Brettowi wszystkiego najlepszego w ich małżeństwie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *