Pasażerowie Southwest Airlines przerażeni po tym, jak Boeing 737 stracił osłonę silnika

Linie Southwest Airlines zostały zmuszone do awaryjnego lądowania po tym, jak pokrywa silnika Boeinga 737-800 rozerwała się podczas startu.

Samoloty Boeinga stały się przedmiotem wnikliwej analizy po serii incydentów, które wzbudziły wśród pasażerów obawy o bezpieczeństwo, począwszy od utraty opony podczas startu po eksplozję całej szyby w trakcie lotu.

Teraz wydaje się, że sytuacja się powtórzyła, gdy Boeing 737-800 linii Southwest Airlines z Denver został zmuszony do awaryjnego lądowania po tym, jak pokrywa silnika zaczęła pękać podczas startu.

Pasażerowie i załoga samolotu lecącego do Houston zauważyli, że oderwała się zdejmowalna metalowa osłona zwana osłoną silnika, a na nagraniu widać, jak uderza ona w jedną z klap skrzydła samolotu.

Samolot powrócił na międzynarodowe lotnisko w Denver, a rzecznik Southwest Airlines powiedział dziennikowi New York Post, że samolot „wylądował bezpiecznie po wystąpieniu problemu mechanicznego”.

„Nasi klienci przylecą do Houston Hobby innym samolotem, z około trzygodzinnym opóźnieniem” – kontynuowano w oświadczeniu.

Federalna Administracja Lotnicza (FAA) prowadzi obecnie dochodzenie w sprawie incydentu, choć wielu pasażerów już zareagowało na te najnowsze doniesienia, wycofując się ze wszystkich lotów Boeinga.

„Jeśli to Boeing, to nie polecę!” – napisała jedna osoba na X (formalnie Twitterze).

Jednak wielu wskazywało również, że utrata osłony silnika była prawdopodobnie problemem konserwacyjnym, a nie winą Boeinga; „Przez 21 lat byłem mechanikiem lotniczym w Siłach Powietrznych USAF i odpadanie osłon silnika jest oznaką złej praktyki konserwacyjnej i nie ma nic wspólnego z Boeingiem ani wersją 737”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *