Nowy dramat K pokonuje „Królową łez” zaraz po premierze? Znakomity skład obsady

Królowa łez ” od lat dominuje w rankingu oglądalności Netflixa, ale jego tronowi zagraża nowo wyemitowany dramat K.

W szczególności film „Parasyte: The Grey”, zainspirowany popularną japońską mangą „Kiseijū” (znaną również jako „Parasyte”) w reżyserii Yeona Sang-ho, wspiął się na 1. miejsce w kilku regionach, co stanowi osiągnięcie, które zadziwiło wielu widzów.

„Parasyte: The Grey” w niektórych regionach osiągnął pierwsze miejsce pod względem oglądalności w serwisie Netflix.

Historia „Parasyte: The Grey” rozpoczyna się, gdy na Ziemię przybywają obce istoty zwane Parasyte i zaczynają przejmować ludzi, atakując ich ciała. Następnie zaczynają kontrolować mózg, wspomnienia i zachowanie gospodarza.

W porównaniu do oryginalnego komiksu, koreański serial zmienia wiele elementów fabuły. Główny bohater przechodzi przemianę płci z męskiej na żeńską. Miejscem akcji jest Korea Południowa, gdzie istoty pozaziemskie mają większy cel, jakim jest dominacja nad światem, a nie po prostu spożywanie ludzkiego mięsa.

Jednak sprawy nie idą zgodnie z planem, gdy istota o imieniu Heidi postanawia ocalić gospodarza Jung Soo-in (w tej roli Jeon So-nee) i tworzy dziwną „symbiotyczną” relację.

Pasożyt Szary

Po premierze „Parasyte: The Grey” od razu stał się gorącym tematem dyskusji wśród internautów. Początkowe recenzje były dość zróżnicowane, od pochwał po krytykę. Większość chwaliła rozrywkową wartość dzieła, zwłaszcza jego oszałamiające wizualnie zdjęcia. Za najważniejsze zalety filmu uznano także chemię i kreacje głównych aktorów, Jeona So-nee i Koo Kyo-hwana.

Niektóre opinie sugerowały jednak, że dzieło nie oddawało w pełni uroku oryginalnej mangi, a nawet ustępowało poprzedniej japońskiej adaptacji live-action. Jednym z podanych powodów jest to, że serial składa się tylko z 6 odcinków, co prowadzi do nieco pośpiesznego rozwoju wydarzeń.

Pasożyt Szary

Poniżej kilka komentarzy widzów na temat „Parasyte: The Grey”:

  • Ci, którzy widzieli anime i mangę, uznają, że brakuje tej koreańskiej adaptacji.
  • Da się obejrzeć, jeśli nie w porównaniu z oryginałem. Obejrzałem wszystkie 6 odcinków za jednym razem.
  • Gra aktorska głównej aktorki robi wrażenie
  • Koo Kyo-hwan jest zbyt przystojny.
  • Chociaż mutacje niektórych postaci drugoplanowych wyglądają dziwnie, mutacja głównej kobiety wygląda fajnie. CGI tej produkcji jest naprawdę na najwyższym poziomie
  • To był świetny zegarek. Jednak fabuła jest nieco pospieszna i w niektórych momentach frustrująca. Z drugiej strony przepływ emocjonalny filmu jest stabilny i ma świetne wykonanie

Źródło: K14

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *